Wracamy do tematu komunikacji miejskiej w Jastrzębiu-Zdroju. Międzygminny Związek Komunikacyjny nie zaakceptował zerwania współpracy z warszawskim przewoźnikiem. Firma Warbus przedstawiła swoje stanowisko w tej sprawie. Żąda konkretnych kwot zarówno od MZK, jak i PKM.
Pod koniec zeszłego tygodnia firma Warbus (przewoźnik w strukturach MZK) poinformowała Międzygminny Związek Komunikacyjny o zakończeniu współpracy. >>> Warbus wypowiada umowę MZK. Będzie chaos komunikacyjny?<<< . MZK zmuszone zostało wprowadzić komunikację zastępczą, której efektem są utrudnienia na niektórych liniach autobusowych. >>> MZK wprowadza komunikację zastępczą <<<.
Po publikacji stanowiska MZK w związku ze sprawą także firma Warbus odniosła się do tematu, argumentując swoje odejście.
Warszawski przewoźnik przedstawia swoją chronologię zdarzeń:
„1. Warbus wygrywa przetarg na obsługę linii MZK. Nie planował żadnych podwykonawców.
2. Rada Gminy Jastrzębie-Zdrój przegłosowuje uchwałę o wyjściu Jastrzębia-Zdrój z MZK motywując to tym, iż przetargu nie wygrał PKM.
3. MZK uzależnia zawarcie umowy z nami od zawarcia umowy na podwykonawstwo (na 10 lat) z PKM.
4. Zawieramy umowę z MZK oraz umowę na podwykonawstwo z PKM.
5. MZK, w związku z wyjściem miasta Jastrzębie-Zdrój z MZK wypowiada nam umowę na świadczenie usług.
6. Miasto Jastrzębie-Zdrój nie jest w stanie zapewnić samodzielnej komunikacji - uchwała o powrocie Jastrzębia-Zdrój do MZK.
7. MZK cofa wypowiedzenie. Świadczymy usługi razem z PKM.
8. Permanentne problemy finansowe PKM powodują, iż MZK będący jej właścicielem postanawia o jej likwidacji, pomimo iż PKM ma ważną 10-letnią umowę na podwykonawstwo z Warbusem.
9. "Strajk" kierowców w PKM w dniach 11-17 lutego 2019 roku powoduje, iż umowa nie może być w pełni realizowana przez Warbus.
10. Rada Miasta Jastrzębie-Zdrój podejmuje kolejną uchwałę zobowiązującą Prezydent do przygotowania uchwały o wystąpieniu z MZK, co w praktyce skutkować będzie kolejnym, drugim już, rozwiązaniem umowy z Warbusem z powodu wystąpienia miasta Jastrzębie-Zdrój z MZK.
11. Warbus we współpracy z MZK organizuje na czas "strajku" komunikację zastępczą.
12. Pomimo iż to w skutek "strajku" w PKM (którego właścicielem jest MZK) doszło do niezrealizowania w pełni zadań przewozowych, MZK zapowiada (na piśmie) nałożenie na Warbus gigantycznych kar z tego tytułu.
13. Kary te Warbus ma prawo przełożyć na PKM. Będzie to w praktyce możliwe po ich faktycznym wyegzekwowaniu od Warbusa.
14. MZK wstrzymuje się z poinformowaniem na piśmie Warbus w jakiej konkretnie wysokości są te kary i jak będą naliczane. Otrzymujemy tylko informację ustną o kwocie około 800 000 PLN.
15. Powstaje realne zagrożenie, iż do czasu rozstrzygnięcia kwestii kar PKM nie będzie już istniał i nie będzie posiadał jakiegokolwiek majątku, bowiem zdąży się zlikwidować i nie poniesie odpowiedzialności z tytułu
zaprzestania świadczenia usług.
16. W międzyczasie - PRZED PODJĘCIEM UCHWAŁY PRZED RADĘ MIASTA JASTRZĘBIE_ZDRÓJ - (pismo z 06 lutego opublikowane 20 lutego na stronach MZK) MZK planuje w drugim półroczu 2019 roku ogłosić przetarg na przewozy objęte naszą umową.
17. Mając na uwadze powyższe w dniu 07 marca 2019 roku Warbus wypowiada umowę PKM ze względu na zaprzestanie świadczenia usług zgodnie z postanowieniami Umowy o podwykonawstwo oraz domaga się odszkodowania od PKM w wysokości 5,8 miliona PLN za zaprzestanie świadczenia usług przewozowych."
- Podsumowując działania Zamawiającego, MZK najpierw przymusił naszą spółkę do zawarcia umowy o podwykonawstwo ze swoją spółką PKM. Następnie ją likwiduje w praktyce zrywając 10-letni kontrakt z Warbusem, a dodatkowo obciąża nas finansową odpowiedzialnością za działania własnej spółki - mówi Paweł Szymonik, dyrektor generalny w firmie Warbus.
- Można powiedzieć, że MZK wstawił do Warbusa swoją spółkę PKM jako "konia trojańskiego", aby móc przy jego pomocy wypowiedzieć nam umowę z naszej winy poprzez to, iż przewozów nie realizuje podmiot, który jest własnością MZK, to jest PKM - dodaje dyrektor.
Warbus oprócz wypowiedzenia umowy z MZK przygotowuje również pozew na kwotę co najmniej 11 milionów zł z tytułu poniesionych szkód w wyniku działania MZK.
- Dzięki wypowiedzeniu toksycznego kontraktu z MZK sytuacja Warbusa poprawia się i dobrze wróży pozostałym kontraktom Warbusa - podsumowuje Paweł Szymonik.
Kto Waszym zdaniem w tym sporze ma rację?
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
[AKTUALIZACJA] Akcja służb na Katowickiej. Mężczyzna chce skoczyć z dachu bloku
128630[AKTUALIZACJA] Akcja służb na Katowickiej: mężczyznę udało się ściągnąć i zatrzymać
26283Nowe rondo: od 6 maja zmiana organizacji ruchu
8897Chciał skoczyć, bo zabił babcię? 31-latek trafił do aresztu, grozi mu dożywocie
8602Michał Urgoł już oficjalnie prezydentem. Emocje przy wyborze przewodniczącego Rady Miasta
7647[AKTUALIZACJA] Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Jastrzębiu-Zdroju?
+73 / -34Przebudowa skrzyżowania. Będzie nowe rondo
+39 / -5Oficjalnie: Michał Urgoł wygrywa wybory w Jastrzębiu-Zdroju!
+54 / -29[AKTUALIZACJA] Akcja służb na Katowickiej. Mężczyzna chce skoczyć z dachu bloku
+30 / -13Umowa podpisana. Będzie przebudowa ulicy Połomskiej
+14 / -1Greckie truskawki zalały polski rynek. Jak jest na Śląsku i ile kosztują?
1Ktoś ukradł dwa rowery z klatki schodowej. Możecie pomóc?
12 maja - dziś Dzień Flagi
1Rozpoczęła się majówka. Dziś 1 maja - Święto Pracy
1[AKTUALIZACJA] Akcja służb na Katowickiej: mężczyznę udało się ściągnąć i zatrzymać
1Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~Mozie 2019-03-11
15:45:19
Cuda na kiju! Ale było do przewidzenia, w MZK potrafią wymieniać tylko prezesów na stołkach, a o profesjonalizmie to tam tylko słyszeli z plotek.
Warbus robi bardzo dobrze, skoro MZK nie potrafi się ogarnąć a do tego ciągnie na dno i PKM i Warbusa, to Warbus powinien ich wydoić z kasy na ile się da, doprowadzając do upadku.
Jeśli prezydent Jastrzębia nie potrafi się określić co do kształtu komunikacji w mieście, to postawienie jej pod ścianą będzie dobrym rozwiązaniem.
~seboc 2019-03-11
16:11:59
Tak to sie konczy, gdy celem nie jest dobro i komfort mieszkancow dziadowska komusza polityka i pierdackie drobne interesy.
Ludzie odpowiedzialni za ten cyrk sa znani z imienia i nazwiska.
Jesli komunikacja miejska przetrwa, trzeba bedzie wydac miliony. Miliony by dziadostwo ratowac, a moznabylo wydac pienaidze na poprawe jakosci i dostepnosci komunikacji miejskiej.
~Ania Bezoka 2019-03-11
16:23:42
Niech Warbus ściągnie tyle aby MZK przestało istnieć. Dobrze to ujął „Koń trojański” rylko likwidacja MZK uwolni nas od problemu.
~Jola Zawisza 2019-03-11
17:40:21
Nadal nie rozumie, dlaczego nikt nie mówi o tym, że firma Warbus zwróciła się z wnioskiem o ogłoszenie upadłości do sądu w Warszawie. I również ona nie byłaby w stanie wywiązać się z umowy. Ale udało im się odwrócić kota ogonem.
~Józef Brzozowski 2019-03-11
21:12:31
Kto w takim sporze ma rację to jeszcze nie wiadomo. Wiadomo, że jak Warbus wygra – a jest to możliwe – to przegranymi będą mieszkańcy tych miast i gmin, które są członkami MZK.
Te ewentualne 11 milionów dla Warbusa, z tytułu poniesionych szkód w wyniku działania MZK nie powinny pokryć gminy zrzeszone w MZK, a zarząd MZK.
~czytelniczka 2019-03-12
09:06:30
i tak największe konsekwencje czekają.... pasażerów